Zabawki pod lupą UOKiK i Inspekcji Handlowej.

  • W zeszłym roku Inspekcja Handlowa skontrolowała ponad 2,6 tys. zabawek, stwierdzając nieprawidłowości w 0,7 tys. z nich.
  • Na 0,5 tys. zabawek poddanych badaniom laboratoryjnym UOKiK, w co trzeciej stwierdzono nieprawidłowości dyskwalifikujące z rynku.
  • Obejrzyj nasz najnowszy film, aby zobaczyć w jaki sposób poddajemy zabawki testom laboratoryjnym oraz na co zwrócić uwagę kupując dziecku zabawkę.

Dziś Dzień Dziecka – święto najmłodszych konsumentów. Wielu z nich wyczekuje niecierpliwie tej daty ze względu na zaplanowane przez rodziców atrakcje i wręczane prezenty. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów życzy małym i dużym dzieciom radosnych chwil i niezwykłych przygód, a dla rodziców przygotowaliśmy specjalny film. Zobacz, jak badamy zabawki w naszych laboratoriach:


Pobierz film (wersja z lektorem)
Pobierz film (wersja z napisami)

Bezpieczeństwo najmłodszych konsumentów jest dla nas priorytetem. Zabawki kontrolujemy przez cały rok – czynności te wykonują inspektorzy Inspekcji Handlowej oraz pracownicy laboratoriów UOKiK. Co roku oceniamy jakość i bezpieczeństwo kilku tysięcy zabawek. Przygotowaliśmy film, w którym każdy może zobaczyć, jak w kilku prostych krokach samodzielnie ocenić, czy zabawka jest bezpieczna – np. czy nie odrywają się od niej małe części. Wątpliwości należy zgłaszać do najbliższej Inspekcji Handlowej lub UOKiK – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

W zeszłym roku inspektorzy IH przebadali 2636 zabawek, z których zakwestionowali 703 (26,7 proc.). Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło spraw formalnych. Przykładowo brakowało informacji o producencie zabawki, ostrzeżeniach, instrukcji użytkowania lub znaku CE. Zamieszczając ten znak producent potwierdza, że jego zabawka spełnia wymagania określone w przepisach europejskich.


Pobierz wypowiedź Prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego

Dbając o bezpieczeństwo najmłodszych konsumentów, badamy również zabawki w laboratoriach. Żaden rodzic nie jest w stanie rozpoznać np. ile jest ftalanów w plastikowej lalce, które dodawane są po to, aby zmiękczyć plastik – jednak gdy jest ich zbyt dużo, mogą negatywnie wpływać na zdrowie dziecka. Dlatego w specjalnych badaniach sprawdzamy, czy zabawki nie zawierają różnych niebezpiecznych substancji.

W 2019 r. pracownicy laboratoriów przebadali 517 zabawek, z czego w 181  stwierdzili niezgodności (35 proc. badanych w laboratorium zabawek). Najczęściej odpadały z nich małe części, które dziecko łatwo mogłoby połknąć, w maskotkach pękały szwy i w związku z tym wystawało wypełnienie. Popularne slime’y miały przekroczoną dopuszczalną wartość migracji boru – ten pierwiastek jest składnikiem boraksu i nadaje zabawce elastyczność, ale płynny slime nie może mieć go więcej niż 300 mg/kg. W przeciwnym razie może powodować mdłości, wymioty, pobudzenie i nawet zaburzenia układu nerwowego.

Pracownicy laboratorium weryfikują również zawartość ftalanów w plastikowych zabawkach, występowanie alergenów czy węglowodorów aromatycznych (WWA) – te ostatnie są najczęściej w barwionej na czarno gumie. W 36 zabawkach znaleziono zbyt wysokie stężenie tych substancji. Np. w piłce zawartość ftalanów wyniosła 50 proc. (limit to od 0,1 proc. do 0,3 proc. masy zabawki, w zależności od rodzaju ftalanu), w oponach samochodu znajdowało się zbyt dużo WWA.

– Wybierając zabawkę pamiętajmy, że powinniśmy każdorazowo zwrócić uwagę na kilka ważnych, wskazanych poniżej elementów, które chronią obdarowane dziecko przed zagrożeniem, jakim jest dla niego niebezpieczna zabawka. Co trzecia zabawka poddawana badaniom w laboratoriach UOKiK jest przez nas kwalifikowana do usunięcia z rynku. Bądźmy zatem ostrożni i weryfikujmy bezpieczeństwo zabawek przed ich zakupem zdając się na rozsądek, nie zaś reklamę czy nalegania ze strony nieświadomego zagrożeń dziecka. Jako dorośli jesteśmy przecież odpowiedzialni właśnie za najmłodszych, kochanych przez nas, konsumentów – podkreśla Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

W większości przypadków wadliwe zabawki zostały wycofane z rynku.

Rodzicu, pamiętaj:

  1. Każda zabawka powinna posiadać znak CE, który potwierdza zgodność z wymaganiami bezpieczeństwa. Znajdziesz go zabawce, opakowaniu, na metce.
  2. Kupuj zabawkę dostosowaną do wieku dziecka. Dla malucha poniżej 3 roku, zabawki z tym znakiem są nieodpowiednie:
  1. Sprawdź, czy nie odrywają się od niej małe elementy i czy maluch nie ma zbyt łatwego dostępu do baterii w zabawkowym telefonie. Zwróć uwagę na to, czy zabawka nie ma ostrych i wystających części, które mogłyby zranić dziecko. Np. obejrzyj pod tym kątem maskotkę, kierownicę roweru, ramę wózka dla lalek.
  2. Składane zabawki takie jak wózki, deski do prasowania, krzesełka, stoły powinny mieć blokadę, która zabezpieczy przed przypadkowym złożeniem. Zwróć uwagę na dołączone instrukcje i zawarte w nich ostrzeżenia. Niektóre zabawki podczas użytkowania mogą wymagać twojego nadzoru.
  3. Maleńkie dzieci mają delikatny i wrażliwy słuch, w związku z czym zbyt głośne dźwięki powodują ryzyko jego uszkodzenia. Maksymalny poziom głośności zabawki może wynieść 90 dB. Jeżeli już w sklepie dźwięk wydaje się zbyt głośny, natarczywy – wybierz inny produkt.
  4. Masz prawdo do reklamacji z rękojmi, gdy zabawka się zepsuje. W tym celu zachowaj dowód zakupu.
  5. Jeżeli kupujesz przez internet, możesz zrezygnować z zakupów w ciągu 14 dni bez podawania powodu.
  6. Gdy masz wątpliwości co do jakości zabawki, zgłoś się do Inspekcji Handlowej.

Czytaj więcej na:
https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=16440