- Inspekcja Handlowa sprawdziła 112 przedsiębiorców sprzedających sprzęt elektryczny i elektroniczny.
- Wszyscy kontrolowani deklarowali, że zgodnie z przepisami bezpłatnie przyjmują stare urządzenia.
- Co czwarty z nich miał jednak problem z prawidłową informacją w sklepach lub oznakowaniem produktów.
Wypowiedź Marty Bazyluk-Pitery z Departamentu Inspekcji Handlowej UOKiK
Zużytego lub zepsutego sprzętu elektrycznego i elektronicznego np. suszarek do włosów czy tabletów nie wolno wyrzucać do zwykłego kosza na śmieci. Możesz oddać go w sklepie. Przy zakupie nowego urządzenia przedsiębiorca musi bezpłatnie przyjąć od ciebie stary sprzęt takiego samego rodzaju. Przykładowo kupujesz w sklepie nowe żelazko – możesz oddać tam zepsute, zamawiasz telewizor z dostawą do domu – możesz przy tej okazji zgłosić, że chcesz się pozbyć starego, a sprzedawca ma obowiązek zorganizować jego odbiór. Dodatkowo sklepy, które mają co najmniej 400 m kw. powierzchni i sprzedają sprzęt AGD, muszą przyjmować wszystkie zużyte urządzenia, jeśli żaden z ich wymiarów nie jest większy niż 25 cm.
Inspekcja Handlowa sprawdziła w pierwszym kwartale 2019 r., jak przedsiębiorcy wywiązują się z tych obowiązków. Skontrolowała 112 przedsiębiorców sprzedających sprzęt elektryczny i elektroniczny. Wszyscy deklarowali, że zgodnie z przepisami bezpłatnie przyjmują stare urządzenia. Nie oznacza to, że nie było nieprawidłowości – problemem okazało się informowanie o przepisach oraz oznakowanie produktów. Inspektorzy mieli zastrzeżenia do 26 proc. kontrolowanych przedsiębiorców. Większość z nich nie umieszczała w widocznym miejscu wymaganej prawem informacji o tym, gdzie i na jakich warunkach konsumenci mogą bezpłatnie oddać stary sprzęt.
Podczas kontroli inspektorzy wzięli pod lupę 756 partii nowych urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Sprawdzali, czy produkty są prawidłowo oznakowane: mają symbol selektywnej zbiórki (tu nie było nieprawidłowości), informację o zakazie umieszczania zużytego sprzętu z innymi odpadami oraz o skutkach, jakie niebezpieczne substancje zawarte w urządzeniu mogą mieć dla zdrowia i środowiska. IH kontrolowała także, czy produkty zostały wprowadzone na rynek przez uprawnione firmy. Ogółem ze względu na oznakowanie zakwestionowała 5,8 proc. sprawdzanych partii.
W efekcie kontroli Inspekcja Handlowa wydała 22 decyzje administracyjne nakładające na przedsiębiorców kary pieniężne w łącznej wysokości 117 tys. zł.